wtorek, 7 czerwca 2016

No i testujemy po raz kolejny ... Emolienty Allerco ze Streetcom.

Tosia praktycznie od urodzenia ma problematyczną skórę. Na samym początku walczyliśmy z rumieniem noworodkowym potem z AZS. Dlatego tak ważny stał się dla nas wybór kosmetyków do kąpieli i pielęgnacji skóry. Chociaż staraliśmy się zawsze wybierać emolienty, aby dobrze nawilżały skórę córeczki. Jednak jak dotąd nie spotkałyśmy się ze środkiem, który zadowoliłby nas w 100 %.
Jakiś czas temu dołączyłam do społeczności testerów Streetcom. I pierwszą kampanię do jakiej sie dostałam to ... kampania emolientów Allerco. Z wielkim zaciekawieniem czekałam na paczuszkę bo jak dotąd nie próbowałyśmy z Tosią emolientów z tej linii. do testowania dostałyśmy emulsje do kąpieli i krem ochronny przeciw  odparzeniom. Oba produkty spełniły swoje zadanie w 100 %. Emulsja skutecznie i łagodnie oczyszcza i nawilża skórę dziecka, chroni przed utratą wilgoci, zapobiega nadmiernemu przesuszaniu się skóry dziecka poprzez likwidację nadmiernego złuszczania się naskórka, zmniejsza skłonność skóry do powstawania podrażnień, działa ochronnie na warstwę lipidową naskórka, zwiększa zdolność do utrzymania prawidłowej wilgotności skóry, zmiękcza naskórek, dzięki czemu skóra jest delikatna. W emulsji podoba mi się jej skład otóż emulsja zawiera : molekułę Regen7 (jest to substancja pochodzenia witaminowego - jeden z dwóch podstawowych metabolitów witaminy PP (B3), jest to także substancja metaboliczna wytwarzana przez nasz organizm, oraz jest to substancja naturalna obecna w wyciągu z algi brunatnej), emolienty: oelj macadamia, trójglicerydy kwasu kaparylowego i kaprynowego, witaminę E, glicerynę. Opakowanie emulsji jest niezwykle ekonomiczne bo choć na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie to ma pojemność aż ... 400 ml. Oprócz emulsji testujemy jeszcze krem ochronny przeciw odparzeniom. Również produkt godny polecenia za: ochronę skóry maluszka przed powstawaniem podrażnień i odparzeń, intensywne nawilżanie i natłuszczanie, które zmniejsza szorstkość i suchość skóry, to, że działa ochronnie na mikroflorę naskórka, wspomaga i przyśpiesza jego regenerację, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia zmniejszając uczucie napięcia skóry, chroni przed nadmiernym odprowadzaniem wody z głębszych warstw skóry, wzmacnia naturalną warstwę hydrolipidową naskórka, zmiękczając i wygładzając skórę, przywraca równowagę skóry. Ja doceniłam go przede wszystkim za to, że nie wysusza skóry jak inne znane kremy na odparzenia a wręcz doskonale nawilża skórę mojej córeczki. Skład kremu: podobnie jak emulsja zawiera Regen7, emolienty: masło shea, olej jojoba, mirystynian izopropylu, tlenek cynku, biolin, witaminę E, glicerynę. Opakowanie również jest ekonomiczne zawiera 100 g kremu. Wszystkie mamy jakim przekazałam próbki podzielają moją opinie i pozytywne doświadczenia z testowania emolientów Allerco. Ogólnie podsumowując produkt jak najbardziej godny polecania. Jako, że sama mam problematyczną skórę skłonną do alergii i podrażnień sama chętnie wypróbuję inne kosmetyki z serii Allerco, przecież nie są to tylko kosmetyki dla dzieci. Allerco ma bogatą gamę kosmetyków z naturalnymi składnikami jak np. kostkę myjącą z kwasem mlekowym, żel myjący z wyciągami m.in. z lnu czy jabłek, balsam do ciała, krem emolientowy nawilżający z masłem shea i alantoliną, krem emolientowy natłuszczający z estrami kwasów tłuszczowych oleju kokosowego, czy wreszcie szampon nawilżający z wyciagiem m.in. z palmy murumru, czarnego owsa czy lnu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz